Nie będę ukrywał - najlepiej i najłatwiej pracuje się, kiedy wszystkie wydarzenia dnia ślubnego odbywają się w tym samym miejscu. Wiem, że często to niemożliwe, ale zawsze zachęcam do podjęcia takich kroków. Dla Pary Młodej i wszystkich gości jest to spore ułatwienie, niweluje stres związany z dotarciem na miejsce o określonej godzinie, a dla usługodawców to jak manna z nieba. I jak pewnie można się domyślić, u Marcina i Julii dokładnie tak było. Zielone Wzgórza to piękne miejsce, w którym nie tylko zorganizujecie wesele, ale także ślub plenerowy oraz przygotowania. Byłem zachwycony, jak wszystko jest blisko siebie, a jednocześnie miejsca te są w wyraźny sposób rozdzielone: klimatyczne wnętrza domków, służące parze młodej do przygotowań; delikatne wzniesienie, na którym odbywała się ceremonia zaślubin oraz całkiem obok sala weselna w tak przecudownym klimacie, że mógłbym tam filmować codziennie.